W okresie od lipca do września firma osiągnęła zysk netto w wysokości 54,6 miliona euro (w 2018 r. było to 46,1 miliona euro). Był to najlepszy w historii wynik osiągnięty przez grupę w III kwartale. Wskaźnik EBITDA wzrósł w tym czasie z 12,1 miliona euro do poziomu 83,2 miliona euro. O 1,5 procent – do 287,8 miliona euro – wzrosły w tym czasie przychody.
Także wyniki osiągnięte przez firmę przez pierwszych dziewięć miesięcy roku prezentują się świetnie, a doskonały III kwartał pozwolił firmie na zniwelowanie słabszych rezultatów osiąganych na początku roku. Zysk netto wzrósł w okresie od stycznia do września o 5,8 procent – do 44,2 miliona euro. Obroty zaś wyniosły 722,7 milionów euro, co także oznacza niewielki wzrost. Współczynnik EBITDA osiągnął pułap 137,7 miliona euro.
„Rekordowy III kwartał jest efektem stabilnego wzrostu w zakresie liczby pasażerów, poprawy końcowego serwisu na pokładach statków, intensywnej kontroli kosztów, inwestycji ukierunkowanej na osiąganie większej efektywności energetycznej przez nasze statki oraz porozumienia w sprawie częściowego ustalenia cen paliw pod koniec ubiegłego roku” - powiedział Paavo Nõgene, dyrektor grupy Tallink.
Przewoźnik podkreślił, że osiągnięty do tej pory wynik mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie przestoje niektórych statków. W pierwszym półroczu postoje w dokach zaliczyło siedem promów.
Grupa Tallink to jeden z najważniejszych operatorów promowych na Morzu Bałtyckim. Firma dysponuje flotą 14 jednostek, które kursują pod markami Tallink oraz Silja Line. Statki przewoźnika przewożą pasażerów oraz ładunki pomiędzy: Estonią, Łotwą, Finlandią oraz Szwecją. W 2018 r. z usług operatora skorzystało 9,8 miliona pasażerów.
Źródło: Tallink