Niecodziennie wydarzenie miało miejsce w Cairnryan na jednostce, która miała odejść do Belfastu. Uwagę kapitana oraz załogi przykuło skandaliczne zachowanie grupy ok. 40 kibiców wracających prawdopodobnie z meczu, który odbywał się wcześniej w Glasgow. Załoga zdecydowała, że statek nie wyruszy w rejs, dopóki niewłaściwie zachowujące się osoby nie opuszczą pokładu. Ostatecznie do akcji włączyła się policja, która eskortowała grupę 40 pseudokibiców. W przypadku 3 najbardziej agresywnych osób zastosowano areszt.
„W sobotę o 23-ej ok. 40 osób eskortowano z promu na żądanie kapitana statku. Decyzja ta podyktowana była ich zachowaniem” - potwierdziła szkocka policja.
W sprawie głos zabrali też przedstawiciele Stena Line, którzy przypomnieli, że na statkach należących do przewoźnika agresja jest całkowicie nieakceptowalna.
„Stena Line wyznaje zasadę 'zero tolerancji' dla agresji względem personelu bądź innych klientów i nie dopuści do podróży nikogo, kto narusza tę zasadę. W ten sposób gwarantowane jest poczucie bezpieczeństwa i komfortu pasażerów” - wyjaśniła rzeczniczka Stena Line.
Agresywne zachowania na pokładach statków, choć nie stanowią codzienności, czasami wymagają interwencji załogi. Media przypomniały o zdarzeniu, które miało miejsce na początku tego roku na pokładzie wycieczkowca należącego do P&O. W czasie regularnej bijatyki agresorzy używali talerzy oraz mebli jako broni, a sześć osób zostało rannych. Policja aresztowała wówczas dwie osoby.
Źródło: Sky News