Zakończył się remont promu Wawel. Rozległy zakres prac
W Szczecinie zakończyły się prace modernizacyjne na promie Wawel. W trakcie przeglądu dokowego wykonany został remont kadłuba – zarówno w części nawodnej, jak i podwodnej. „Poddano go konserwacji oraz malowaniu, w tym wymieniono powłokę antyporostową oraz odświeżono kolory na poszyciu jednostki. Został przeprowadzony remont płetw sterów oraz wymieniono uszczelnienia na płatach śrub napędowych. Wymieniono blachy wzmocnień zbiorników balastowych oraz dokonano ich czyszczenia. W części dziobowej został przeprowadzony remont jednego steru strumieniowego, natomiast w obu sterach strumieniowych przeprowadzono remont silników elektrycznych” - poinformowali przedstawiciele Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Na tym nie koniec. Prace objęły również maszynownię. Wykonany został przegląd oraz remont silników. Przeprowadzono też modernizację: wentylatorów, silników central klimatyzacyjnych i rekuperacyjnych. Nie obyło się też bez zmian w części pasażerskiej, gdzie wymienione zostały wykładziny oraz niektóre drzwi; wymieniono sprzęt audiowizualny oraz oświetlenie w dyskotece. Konserwacja została przeprowadzona też na jednym z pokładów samochodowych. Prom Wawel obsługuje na co dzień połączenie Gdańsk-Nynashamn.
Zmiana flagi na kluczowym promie Viking Line
Popularny prom Viking Line - Viking XPRS, który obsługuje na co dzień połączenia pomiędzy Helsinkami a Tallinnem - zmienia banderę. Jednostka została dodana do Fińskiego Rejestru Statków. Decyzja ta wzmocniła pozycję armatora jako największego pracodawcy w branży transportu morskiego w Finlandii. Uroczystość wzniesienia fińskiej flagi na statku będzie miała podniosły charakter. W jej trakcie odśpiewany zostanie hymn narodowy Finlandii. Viking XPRS pływał wcześniej pod flagą szwedzką, a w 2014 r. trafił do Estońskiego Rejestru Statków. Oprócz Viking XPRS, pod flagą fińską pływają też: Viking Glory, Viking Grace i Gabriella.
Radość w P&O Ferries. Mają nowy prom
Moment wielce wyczekiwany w P&O Ferries wreszcie nastąpił. Brytyjski przewoźnik oficjalnie odebrał nowy prom. To pierwsza z dwóch zakontraktowanych dwukierunkowych jednostek, które służyć będą na trasie Dover-Calais. Zbudowany w chińskich zakładach Guangzhou Shipyard International (GSI) ro-pax będzie nosił nazwę P&O Pioneer. 250-metrowa jednostka pomieści 1500 pasażerów. Wyposażona jest też w linię ładunkową o długości 3600 m. Prom spełnia też wytyczne dotyczące surowych norm emisji - wyposażony jest w hybrydowy napęd, dzięki czemu może być napędzany paliwem Diesla oraz energią elektryczną. Jeszcze w tym roku (IV kwartał) do P&O Pioneer dołączy siostrzana jednostka P&O Liberte, która także będzie pływać pomiędzy Dover a Calais. Łączny koszt inwestycji to 220 mln funtów (1,16 mld złotych). W kontrakcie znajduje się zapis uprawniający armatora do zamówienia w GSI dwóch kolejnych promów.
Prom „niczyj” trafia do firmy Balearia
Hiszpańska Balearia wyczarterowała osławiony prom Honfleur, który lata temu powstawał dla Brittany Ferries. Ostatecznie francuski armator, po kolejnych opóźnieniach w stoczni Flensburger Schiffbau, zrezygnował z dostawy statku. Po przejęciu niedokończonej konstrukcji przez Siem Industries, budowa została dokończona już w stoczni Fosen Yard. Obecnie prom znajduje się w Polsce, w gdyńskiej stoczni Nauta, gdzie przygotowywany jest do nowej misji. Wiadomo, że Balearia zdecydowała się na sześciomiesięczny czarter statku, a w kontrakcie zawarte zostało prawo pierwokupu. Ro-pax, który ma 187 m długości, a na pokład może przyjąć 1680 pasażerów, będzie pływał pod nazwą Rusadir.
Jest coraz lepiej
Po latach posuchy spowodowanej pandemią już ubiegły rok dla wielu przewoźników stanowił czas przebudzenia. Ten rok może być czasem kolejnych dużych wzrostów. Grupa Tallink pochwaliła się właśnie wynikami za luty. I jest dobrze. Z usług estońskiego operatora skorzystało 355 796 osób. Firma odnotowała zatem wynoszący 51 procent (!) wzrost liczby pasażerów w porównaniu z analogicznym miesiącem 2022 r. Liczba przewiezionych pojazdów osobowych wzrosła o 11 proc. - do 50 259 pojazdów. Spadek odnotowano w przypadku przewozów cargo. Przewieziono o 18,7 proc. ładunków mniej niż przed rokiem.
Rekrutacja kierowców zawodowych po nowemu. Recepta na kryzys na rynku?
Problemy z dostępnością kierowców zawodowych na rynku pracy skłaniają przedsiębiorców do poszukiwania nietuzinkowych rozwiązań. Jedna z działających we Francji firm, poszukując pracowników do tego fachu, nie wymaga od nich ani wysłania CV, ani nawet posiadania uprawnień pozwalających na kierowanie ciężarówką. Kandydaci do pracy zawodowego kierowcy, zamiast wszystkich wspomnianych formalności, biorą udział w symulacjach, grach logicznych i fabularnych. To one mają wykazać, czy kandydat ma cechy, które uczynią z niego doskonałego kierowcę i pracownika – mają potwierdzić jego samodzielność, umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach czy stosunek do obowiązujących standardów. Jedyne dwa wymogi na starcie to ukończone 18 lat oraz prawo jazdy kat. B. Więcej informacji z branży transportowej znajdziesz TUTAJ.
Źródła: PŻB, Viking Line, P&O Ferries, GSI, Tallink, SKAT Transport
