W uroczystości podpisania listu intencyjnego, który ma doprowadzić do unowocześnienia floty PŻB, doszło w Szczecinie, w czasie Kongresu Morskiego. Wziął w niej udział wiceminister gospodarki morskiej, Paweł Brzezicki, a wśród sygnatariuszy znaleźli się Polska Żegluga Bałtycka, Polski Fundusz Rozwoju i bank PKO BP.
Nowe promy miałyby mieć po 224 metry długości i linie ładunkowe o długości 3 tysięcy metrów każdy. Niewykluczone, że byłyby to jednostki typu dual-fuel, co oznacza, że byłyby zasilane zarówno konwencjonalnym paliwem, jak i LNG. Miałyby one zostać wyznaczone do obsługi połączenia Świnoujście-Ystad.
Promy miałyby zostać zbudowane w polskich stoczniach. Obecnie mówi się o możliwości zawiązania konsorcjum przez stocznie w Gdańsku oraz Szczecinie.
Prace nad budową nowoczesnych ro-paxów dla polskiego armatora miałyby ruszyć już w przyszłym roku, a zakończyć się najwcześniej w 2019 r. Koszt budowy jednego promu ma się zamknąć w kwocie 100 milionów euro (ok. 440 milionów złotych).
PromySkat
Źródło: IAR