Zaledwie w czerwcu br. popularny armator poinformował o zwiększeniu zamówienia na nowoczesne promy towarowe ro-ro. W ten sposób zamówienie realizowane w stoczni Jinling zwiększyło się dwa miesiące temu z czterech jednostek do pięciu. Teraz już wiadomo, że także na pięciu promach się nie skończy. Dzięki parafowanej właśnie umowie, chińska stocznia zbuduje także kolejną, szóstą jednostkę służącą do przewozu frachtu.
Zamówiony właśnie statek – podobnie jak poprzednie - będzie miał linię ładunkową o długości 6700 metrów. Dzięki temu będzie możliwy transport nawet 450 naczep równocześnie. Tak duży potencjał przewozowy ma oczywiście wpływ na obniżenie się kosztu transportu w przeliczeniu na jednostkę cargo. W ten sam sposób ograniczony zostanie również wpływ działalności operatora na środowisko. Zmniejszy się bowiem poziom emisji szkodliwych związków w przeliczeniu na jednostkę cargo.
Jak wyjaśnili przedstawiciele DFDS, kolejna, szósta już jednostka ro-ro, pozyskana z chińskiej stoczni Jinling ma pomoc w zaspokojeniu dynamicznie rosnącego zapotrzebowania na przestrzeń ładunkową. Statek zostanie wykorzystany do obsługi połączeń na Morzu Północnym bądź Morzu Śródziemnym.
Pierwsze dwa nowe promy zamówione przez DFDS w stoczni Jinling zostaną dostarczone na początku przyszłego roku, kolejne dwa – w drugiej połowie 2019 r. Jednostki numer 5 i 6 maja się pojawić we flocie duńskiego przewoźnika w pierwszej połowie 2020 r. Dodatkowo armator czeka także na dwa nowe promy typu ro-pax, które wykorzystywane będą do obsługi połączeń na Morzu Bałtyckim (ich dostawa przewidziana jest na 2021 r.). Oprócz tego przewoźnik wyczarteruje od Stena Line nowy prom serii E-flexer, który przeznaczony będzie do obsługi połączeń na kanale La Manche. On także ma zostać dostarczony w 2021 r.
PromySkat
Źródło: DFDS