Zbudowany w stoczni Incat na Tasmanii prom ma 111 metrów długości i 28 metrów szerokości. Na pokładzie będzie mógł pomieścić 900 pasażerów oraz 167 pojazdów osobowych lub 23 pojazdy ciężarowe. Statek wyposażony w napędy dostarczone przez koncern Wärtsilä, będzie mógł przemieszczać się z prędkością 38 węzłów (70 km na godzinę). Będzie to największy szybki katamaran, który będzie wykonywał połączenia na Morzu Śródziemnym i drugi największy na świecie.
Prom będzie wykonywał połączenia na trasie pomiędzy Maltą a Sycylią (przeprawa zajmie ok. 90 minut). Zanim to się stanie, będzie musiał przebyć daleką drogę z Tasmanii do Europy. Katamaran popłynie przez Ocean Indyjski, minie Sri Lankę, wybrzeże Somalii, Morze Czerwone, a potem przez Kanał Sueski, by dotrzeć do celu. Po drodze przewidziano oczywiście postoje, w trakcie których uzupełniane będą zapasy paliwa. W czasie podróży do Europy jednostka pokona dystans 9600 mil morskich (17 780 kilometrów).
Już wcześniej wiadomo było, że statek zamówiony przez maltańskiego operatora otrzyma imię Saint John Paul II. Jak przyznają przedstawiciele Virtu Ferries, uhonorują w ten sposób pochodzącego z Polski papieża, który zresztą w 1990 r. odbył podróż promem należącym do przewoźnika. Jak wspominają władze firmy, 27 maja 1990 r. Jan Paweł II płynął ich statkiem z Valletty na wyspę Gozo.
Saint John Paul II pierwsze regularne rejsy zacznie obsługiwać w marcu tego roku. Jednostka będzie pływać pod banderą Malty.
Firma Virtu Ferries powstała w 1988 r. Specjalizuje się nie tylko w obsłudze połączeń pomiędzy Maltą i Sycylią, ale pod marką Venezia Lines wykonuje też rejsy pomiędzy Wenecją a portami basenu Morza Adriatyckiego.
Źródło: Virtu Ferries