Fiński przewoźnik, zgodnie z zapowiedziami, ogłosił wyniki konkursu na nazwę nowego promu Viking Line. Spośród 30 tysięcy osób, które zdecydowały się na wzięcie udziału w głosowaniu na jedną z 10 wytypowanych wcześniej przez armatora nazw, najwięcej entuzjazmu wzbudziło imię Viking Glory. I właśnie z taką dumną nazwą prom będzie przemierzał wody Morza Bałtyckiego już od 2021 r.
„Poziom zaangażowania przekroczył nasze wszelkie oczekiwania. Jesteśmy zaszczyceni i wdzięczni tysiącom ludzi, którzy poświęcili swój czas, by nam w tym pomóc” - powiedział Gustaf Eklund z Viking Line. „Teraz wyczekujemy dalszych postępów przy budowie tego statku przyszłości”.
Firma poinformowała, że dziesięć osób, których propozycje nazw zostały poddane głosowaniu w ścisłym finale, dostąpi zaszczytu wzięcia udziału w dziewiczym rejsie promem Viking Glory. Autor zwycięskiej koncepcji otrzyma voucher na rejs dla dwóch osób.
Nowy prom będzie imponował rozmiarami. Statek będzie miał 218 metrów długości, a na pokład zabierze 2800 pasażerów. Dysponować będzie linią ładunkową o długości 1500 metrów. Wśród partnerów projektu znajdują się firmy: Norsepower, Koncept Stockholm, Wärtsilä, ABB Marine, Kone, Deltamarin oraz Almaco.
Statek, który służył pasażerom oraz klientom frachtowym korzystającym z trasy obejmującej Turku-Wyspy Alandzkie-Sztokholm, powstaje w stoczni Xiamen Shipbuilding w Chinach.
Źródło: Viking Line